Zaskakujące działanie głodówki

Sporadyczny post – ograniczanie kalorii przez dwa dni w tygodniu – oznacza również odporność na choroby i dłuższe życie.

– A tak, Meera na to przeszła – powiedział mój mąż przy śniadaniu, nakładając sobie grecki jogurt na górę płatków. Właśnie powiedziałam mu, że piszę artykuł o sporadycznym poście (IF). Mój mąż nie interesuje się dietami. Fitness? Jak najbardziej. Rower? W każdej chwili. Ale nie dieta. No i jestem zaskoczona, że Meera "przeszła" na sporadyczny post. To jedna z tych twardo stąpających po ziemi kobiet, które sądzą, że diety są dla narcystycznych głupków. I ma figurę jak ołówek. Dlaczego miałaby pościć? – Opowiedziała mi o tym w pociągu do Exeter – kontynuował mąż. – Może sam spróbuję.

"Spróbowanie" polega na akcie poetyckiej wręcz prostoty. Dwa dni w tygodniu trzeba dramatycznie ograniczyć kalorie. Tylko tyle. Nie ma planu żywienia, nie trzeba nic kupować, żadnych batoników ani koktajli. Jak dotąd jest to Dieta Bez Nazwy. Jedni mówią o sporadycznym poście (IF), inni o poście naprzemiennym (ADF) albo o systemie 5:2 – ale wszystko sprowadza się w gruncie rzeczy do tego samego: dwa razy w tygodniu jesz co najwyżej jajko, dwie mandarynki, ciasteczko zbożowe i marchewkę.

Najświeższe zainteresowanie IF zaczęło się po programie BBC "Horizon", zatytułowanym "Jedz, pość, żyj dłużej", wyemitowanym w sierpniu. Doktor Michael Mosley stosował metodę przez kilka miesięcy i stracił w tym czasie sześć kilo i 25 proc. tkanki tłuszczowej. Jego konkluzja jest jednoznaczna: to "początek wielkiego przełomu, który może dokonać transformacji stanu zdrowia narodu" i "rewolucja".

Program Mosleya, oglądany przez 2,5 miliona ludzi i kolejne ćwierć miliona na YouTube podkreśla płynące z programu korzyści zdrowotne. Z tego źródła dowiemy się, że sporadyczny post może u osoby w dobrym stanie zdrowia i posiadającej niezłe geny znacznie obniżyć ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, cukrzycy, udaru, kilku rodzajów raka, choroby Alzheimera… W skrócie, głodówka dawkowana z umiarem hamuje proces starzenia. Oczywiście i tak wszyscy skupili się na utracie wagi. Pewnie, każdy chciałby żyć dłużej, ale to coś dotyczącego przyszłości, jak fundusz emerytalny. Za to chudnięcie jest zdecydowanie w czasie teraźniejszym i jedyne, co trzeba robić, to pościć. Troszkę. Nie na zawsze, nie codziennie, nie zupełnie. To będzie najgłośniejsza dieta od czasów Dukana i Atkinsa – całkowicie nowe podejście, które jako bonus może jeszcze wydłużyć życie.

Nie minęło 10 tygodni od emisji i wszyscy próbują IF. Kiedy wspominam o tym przy kawie koleżankom, Liz mówi, że Victoria stosuje to od tygodni. Kathy, lekarz pediatra, zaczęła wczoraj. Zajrzałam do Sashy, a u niej w biurze jest już na IF czworo kolegów – sami mężczyźni. To samo w sobie fascynujące, ponieważ z mojego doświadczenia panowie podchodzą do modnych dieta jak do kaktusa. Ale sporadyczny post to coś innego. Mężczyźni go stosują być może dlatego, że obiecuje nie tylko szczuplejsze ciało, ale i długowieczne, odporne na choroby. Nie tylko płaski brzuch, ale i bystry umysł. Nie zaszkodziło, że NASA zamierza poprawiać postem funkcje kognitywne pilotów. Może Mosley ma rację – to będzie rewolucja.