Radiowitalność

Żywe komórki na skutek wibracji cząstek w nich zawartych, emitują promieniowanie, które z śmiercią tych komórek zanika.

Tę tajemniczą, nie dość jeszcze poznaną właściwość ustrojów żywych, jak również pokarmów, francuski inżynier Simoneton nazwał radiowitalnością. Chroni ona ciało i podtrzymuje czynności układów i narządów płynąc poprzez kanały energetyczne (meridiany) w organizmie.

Organizmy zwierząt i ludzi wydzielają za życia promieniowanie o długości fali około 6500.

Zdrowe i cenne są te produkty, które udzielają tkankom swego promieniowania o wyższej długości fali.

Najwyższą radiowitalność mają surowe owoce, warzywa, zioła, zboża, owoce oleiste, orzechy i przyprawy, a ich promieniowanie osiąga długość fali około 9000Å. Rośliny poprzez fotosyntezę pobierają energię wprost od słońca i magazynują ją w liściach, korzeniach, bulwach i owocach. Źródłem witalności surowych pokarmów roślinnych są tzw. żywe makrocząsteczki o spiralnej, lewoskrętnej strukturze.

Przemysłowo przetworzona żywność: biały chleb, wędliny, mięso gotowane, margaryna, herbata, kawa, wódka, likiery itp., to produkty "martwe", nie wykazujące żadnej radiacji, lub posiadają bardzo niską radiację (0-3000Å), dlatego będzie ona obniżać potencjał energetyczny organizmu.

(mierzona w Angstremach - jednostka długości fal równa 10^-10 m)

Owoce wydłużają swą falę w miarę dojrzewania (również po zerwaniu z drzewa), natomiast warzywa po wyjęciu z ziemi stopniowo ją tracą. Mięso bezpośrednio po uboju ma radiowitalność na poziomie 6500Å (tak jak ciało zwierzęcia), lecz już kilka godzin po uboju traci ją całkowicie i zmienia się w produkt "martwy". Wysoką (9000Å) i bardzo trwałą radiowitalność ma zboże (nawet znalezione w piramidzie egipskiej miało jeszcze około 3900Å).

Przechowywanie, suszenie i gotowanie bardzo obniża lub w ogóle niszczy radiację pokarmów. Ciekawe jednak, że suszone produkty po namoczeniu w wodzie w dużej mierze odzyskują swą poprzednią długość fali - i tak np. napary z ziół wykazują radiację 7000 - 9000Å.

Długość fali promieniowania własnego człowieka zmienia się wraz z rodzajem przyjmowanego pożywienia i stanu jego zdrowia. Przy żywieniu się głównie mięsem i produktami "martwymi" radiowitalność organizmu wyraźnie się obniża.

Zdrowe dziecko, bezpośrednio po porodzie wydziela promieniowanie na poziomie około 7000Å. Znaczna część dzieci rodzi się z obniżoną radiowitalnością ze względu na niedobory witaminowe ich matek. Wraz z upływem lat, witalność organizmu człowieka osiągnie, np. w wieku 20 lat, poziom około 6000Å. Człowiek jest jeszcze sprawny, ma silny układ odpornościowy, nie ma problemów ze zdrowiem. Gdy organizm dobiega czterdziestki, poziom sił radiowitalnych obniża się do 5000Å - zaczynają się więc drobne schorzenia. U człowieka sześćdziesięcioletniego poziom ten wynosi już tylko około 4000Å. Wtedy zaczynają się poważne choroby, niejednokrotnie już nieuleczalne. Z chwilą, kiedy witalność osiągnie poziom 3000Å - między 60-80 rokiem życia - następuje śmierć.

Dlaczego więc spada radiowitalność człowieka? To oczywiste - ponieważ spożywa on nadmierną ilość produktów martwych, tj. produktów, których witalność mieści się w zakresie od 0-3000Å.

Można tu porównać człowieka do akumulatora, który trzeba cały czas doładowywać odpowiednio wyższymi poziomami radiacji tak, aby poziom ten nigdy nie spadł poniżej 6000Å, a zawsze utrzymywał się w przedziale pomiędzy 6000 a 7000Å. Te wysokie wibracje ludzkiego ciała, zabijają bezwzględnie wszystkie bakterie i wirusy.

Surowe warzywa, owoce oraz zboża, zioła i przyprawy emitują długość fali w wysokości około 8500-9000Å. Jak potężna jest siła witalności w nich zawarta, świadczy fakt znalezienia w piramidzie egipskiej zboża, które posiadało radiację 3900Å, a niektóre z tych ziaren, wsadzone do ziemi, wykiełkowały!

Profilaktyka zdrowotna, czyli zapobieganie chorobom, polega również na utrzymywaniu naszego ciała na najwyższym poziomie radiowitalności.

Zdrowe i cenne są te produkty, które udzielają tkankom swego promieniowania o wyższej długości fali.